Stres cieplny jest bardzo ważnym czynnikiem, na który należy zwracać uwagę w cyklu produkcji świń, ponieważ w porównaniu do innych gatunków świnie mają niewiele mechanizmów regulacyjnych. Przodkowie świń, dziki, ewoluowały w środowisku obfitującym w bujną roślinność, a zatem były mało narażone na słońce. Dlatego sposoby utraty ciepła u tego gatunku są głównie behawioralne: i) szukanie zacienionych i chłodnych miejsc, gdzie mogą leżeć na boku, aby zwiększyć powierzchnię styku ciała z ziemią; ii) zwilżenie wodą lub błotem ciał w celu utraty ciepła przez odparowanie; oraz iii) w ostateczności dyszenie, w celu odparowania ciepła prosto z ust, a w konsekwencji spadku temperatury. Biorąc pod uwagę, że gatunek nie rozwinął się w otwartych i nasłonecznionych obszarach, zwierzęta te nie miały potrzeby rozwoju mechanizmu pocenia się, co uczyniło świnie szczególnie wrażliwe na stres cieplny.
Fotografia 1. Świnie iberyjskie chłodzące się na wybiegu
W związku z tym, aby umożliwić zwierzętom skuteczną termoregulację, musimy zastosować kilka różnych strategii:
-
Oczywiście system wentylacyjne zawsze pomaga. Delikatna bryza, w miarę zastępowania ciepłego powietrze chłodniejszym może obniżyć temperaturę ciała o kilka stopni
-
Fotografia 2. Ze względu na wysokie temperatury zwierzęta leżą na boku.
- Pomóc może dostęp do chłodnego, wilgotnego podłoża. Np. w upały powinniśmy unikać ciepłych podłóż , zwłaszcza słomy, nie tylko ze względu na rozwój bakterii alt także ponieważ słoma zwiększa temperaturę o 3-4 stopnie. Jeśli podłoże nie zapewnia chłodnej, wilgotnej przestrzeni, zwierzęta będą poszukiwać obornika. W ten sposób będą się załatwiać w miejscu wybranym uprzednio na odpoczynek, tylko po to by ochłodzić ciało przez parowanie, efektem czego będziemy widzieć wyjątkowo brudne zwierzęta, wskaźnik problemów z przegrzewaniem się zwierząt.
- Istotne jest utrzymanie wilgotności względnej na niskim poziomie, w celu umożliwienia utraty ciepła przez parowanie. Zasada utraty ciepła jest prosta: suche otoczenie i mokre zwierzęta. Środowisko wysycone wodą powoduje, że utrata ciepła przez parowanie jest niemożliwa, co jest najgorszą rzeczą jaka może się zdarzyć zwierzętom cierpiącym z powodu stresu cieplnego.
- Jeśli ściany budynku są narażone na bezpośrednie promieniowanie słoneczne po południu, możemy wykonać izolację wewnętrznych stron ścian, dzięki czemu słońce nie będzie podgrzewać pomieszczeń w czasie, gdy zwierzęta powinny już odczuwać, że temperatura otoczenia spada co zachęca je do spożywania paszy. W rzeczywistości zwierzęta w upał preferują oddzielenie okresu odpoczynku i spożywania paszy niż w chłodniejszych temperaturach, więc będą jadły głównie na początku i pod koniec dnia, ze znacznym spadkiem aktywności w pozostałych godzinach.
- Zapewnenie dobrych stacji karmienia karmników / liczba zwierząt na kojec jest w tym wypadku najważniejsza, aby upewnić się, że zwierzęta, a przynajmniej niektóre, niżej w hierarchii, nie jedzą w innych porach niż chłodniejsze godziny dnia. Jeśli będą jadły w upał, spożyją mniej paszy a w konsekwencji z czasem zaobserwujemy większe zróżnicowanie wagi u zwierząt. Niewłaściwe rozmieszczenie karmników i poideł, obszarów aktywności i odpoczynku, może zwiększyć konkurencję o paszę, co będzie zaostrzone w warunkach stresu cieplnego, gdy czas na jedzenie jest krótszy.
- Wreszcie, warto rozważyć strategię opartą o skład paszy. Jeśli skład paszy jest lekki dla układu pokarmowego - lekkostrawna- (produkuje mniej ciepła), zwierzę spożyje więcej energii w pokarmie i nie zauważymy tak znacznego spadku pobierania paszy. Spadek pobierania paszy częściowo jest związany z tym, że zwierzę nie chce produkować ciepła poprzez trawienie pokarmu. Na przykład tłuszcz zapewnia bezpośrednią energię z niewielkimi stratami na proces trawienia, czyli więcej tłuszczu w diecie zwiększa poziom energii i redukuje produkcję ciepła przy trawieniu.
- Chłodzenie wody pitnej i płynna pasza —lub mieszania płynnej i stałej— też może pomóc.