Opis fermy
Ferma, w której stwierdzono kliniczną postać różycy jest obiektem wielkotowarowym, którego stado podstawowe liczy około 670 loch. Obiekt zlokalizowany jest w województwie kujawsko-pomorskim. Prosięta odsadzane są średnio w 4 tygodniu życia. W fermie na porodówkach, warchlakarniach przestrzegana jest zasada „całe pomieszczenie pełne – całe pomieszczenie puste” (cpp-cpp). Warunki środowiskowe na porodówkach i warchlakarniach uznać należy za dobre natomiast, na tuczarni ze względu na nie przestrzeganie zasady cpp – cpp, czyli utrzymywanie zwierząt z różnych grup technologicznych w jednej przestrzeni powietrznej za nie najlepsze.
W fermie prowadzone były szczepienia przeciw parwowirozie, kolibakteriozie oraz różycy u loch, PCV2 u prosiąt. Szczepienia szczepionką zawierającą inaktywowany antygen włoskowca różycy (Ruvax) były wykonywane na warchlakarni w 9 i 11 tygodniu życia. Warchlaki były transportowane na tucz do dwóch budynków - jednego zlokalizowanego w okolicy sektora loch i warchlakarni – A1 oraz drugiego oddalonego od fermy matek o 5 km – A2. Obydwie tuczarnie miały identyczne warunki bytowe i system utrzymania, były żywione tymi samymi mieszankami pełnoporcjowymi, oraz obowiązywały na nich te same zalecenia zootechniczno-weterynaryjne, inna była tylko obsługa oraz ujęcie wodne.
Opis przypadku
Na przełomie listopada i grudnia 2011 w budynku tuczarni oddalonym od fermy – A2, w czasie około dwóch miesięcy, u kolejnych następujących po sobie grup technologicznych tuczników, w coraz młodszych grupach stwierdzano występowanie nagłych padnięć a także zachorowań z charakterystycznymi dla różycy zmianami romboidalnymi na skórze (Ryc. 1). Wskaźnik śmiertelności wzrósł do 4-5% zależnie od grupy technologicznej. W tym czasie nie stwierdzono występowania nasilenia zachorowań i padnięć na tuczarni A1.
Ryc. 1. Postać pokrzywkowa różycy
Postępowanie terapeutyczne polegało podawaniu amoksycyliny (10 dni, 20 mg/kg m.c.) w wodzie dla chorujących grup zwierząt. Strategia taka nie przynosiła trwałego efektu terapeutycznego. Po zakończonej antybiotykoterapii dochodziło do pojedynczych nawrotów choroby.
Opis sekcji zwłok i wykonywanych badań laboratoryjnych
Badaniem sekcyjnym na fermie u czterech tuczników z różnych grup technologicznych i w różnym czasie stwierdzono u dwóch z nich nastrzykane naczyń krwionośnych w tkance podskórnej, u wszystkich powiększoną śledzionę (Ryc. 2.) oraz u jednego z nich romboidalne zmiany na skórze.
Ryc. 2. Powiększenie śledziony – ostra postać różycy
Wykonano badanie bakteriologiczne posiewając próbki materiału pobranego w czasie sekcji (płuca, śledziona, tkanka podskórna, nerki) na agar z dodatkiem krwi końskiej. Dalsza identyfikacja drobnoustroju polegała na badaniu biochemicznym oraz metodą PCR.
Ponadto pobrano po 10 próbek krwi od dwóch grup zwierząt, które chorowały na różycę z tuczarni A2 oraz świń zdrowych z tuczarni A1 w dniu przypadającym na 2 tyg. po deklarowanym przez obsługę drugim szczepieniu przeciwko różycy. Podobne postępowanie dotyczyło 10 zwierząt kolczykowanych oraz immunizowanych pod kontrolą lekarza weterynarii. Krew pobierano 3-krotnie w 2 tygodniowych w odstępach czasowych.
W próbkach surowicy oznaczane były przeciwciała przeciwko Erysipelothrix rhusiopathiae za pomocą testu ELISA.
Wyniki badań laboratoryjnych
Badanie bakteriologicznym stwierdzono wzrost włoskowca różycy.
Na podstawie wyników uzyskanych w grupie zwierząt kolczykowanych i poddanych szczepieniu przez lekarza weterynarii, wynik badania metodą ELISA dla jednej grupy zwierząt poddanych badaniu i szczepieniu w 2 tyg. interwałach (średnia dla całej grupy) - nie szczepionych wynosił 0,157; 2 tyg. po pierwszym szczepieniu - 0,862 i 2 tyg. po drugim szczepieniu 1,025. Zwierzęta powyższe stanowiły grupę kontrolną dla zwierząt, które szczepione były przez pracowników fermy.
Wyniki uzyskane w grupach szczepionych przez pracowników fermy w porównaniu do powyższej grupy dały zaskakujące wyniki. Średnie uzyskanych wyników ELISA dla dwóch grup zwierząt, które chorowały na różycę na około 2 tygodnie po deklarowanym drugim szczepieniu z fermy A2 wyniosły 0,149 i 0,155. Średnia dla grupy, która nie chorowała na różycę z tuczarni A1 po deklarowanym drugim szczepieniu wyniosła tylko 0,385.
Wyniki poziomów przeciwciał w poszczególnych grupach zwierząt zostały przedstawione w Tabeli i na Wykresie.
Tabela. Wyniki poziomu przeciwciał przeciwko Erysipelothrix rhusiopathiae określone na podstawie testu ELISA dla różnych grup zwierząt.
Tuczarnie A2 i A1 - zwierzęta immunizowane przez pracowników fermy (trzy różne grupy zwierząt) | ||||||||||||||||||||
OD (ELISA) | średnia | |||||||||||||||||||
A2 - świnie które chorowały na różycę - na 2 tyg. po drugim szczepieniu – grupa x | 0,177 | 0,169 | 0,197 | 0,122 | 0,117 | 0,16 | 0,141 | 0,16 | 0,153 | 0,093 | 0,149 | |||||||||
A2 -świnie które chorowały na różycę – na 2 tyg. po drugim szczepieniu – grupa y | 0,08 | 0,097 | 0,129 | 0,338 | 0,228 | 0,107 | 0,108 | 0,121 | 0,216 | 0,128 | 0,155 | |||||||||
A1 - świnie zdrowe - surowice 2 tyg. po drugim szczepieniu | 0,749 | 0,470 | 0,211 | 0,382 | 0,159 | 0,287 | 0,603 | 0,448 | 0,345 | 0,205 | 0,385 | |||||||||
Tuczarnia A2 - zwierzęta kolczykowane oraz immunizowane pod kontrolą lekarza weterynarii (jedna grupa zwierząt - krew pobierano 3-krotnie w odstępach czasowych) | ||||||||||||||||||||
A2 - świnie zdrowe, surowice pobrane w dniu pierwszego szczepienia | 0,125 | 0,176 | 0,148 | 0,126 | 0,196 | 0,123 | 0,215 | 0,133 | 0,172 | 0,158 | 0,157 | |||||||||
A2 - świnie zdrowe, surowice pobrane 2 tyg. po pierwszym szczepieniu | 0,354 | 0,664 | 1,301 | 0,877 | 1,141 | 0,459 | 0,84 | 1,485 | 0,728 | 0,776 | 0,862 | |||||||||
A2 - świnie zdrowe, surowice pobrane 2 tyg. po drugim szczepieniu | 1,11 | 1,203 | 1,056 | 1,112 | 0,861 | 0,612 | 1,025 | 1,719 | 1,198 | 1,382 | 1,025 |
Wykres. Średnie wyniki ELISA jakie uzyskały poszczególne grupy zwierząt.
Wnioski
Wykonane badania serologiczne wskazały jasno, że poziom przeciwciał przeciwko włoskowcowi różycy u zwierząt nie szczepionych był porównywalny do poziomu przeciwciał stwierdzonego u chorujących na różycę pomimo deklarowanego podwójnego szczepienia. Ponadto zwierzęta kontrolne szczepione pod nadzorem lekarza weterynarii reagowały typowo na szczepienia spodziewanym wzrostem przeciwciał.
Wielokrotne zapewnienia załogi jak się wydaje „uśpiły” czujność lekarza w zakresie doszukiwania się prostych i jak się teraz wydaje oczywistych przyczyn braku skuteczności szczepień. Powodowały doszukiwanie się braku skuteczności szczepień między innymi w presji czynnika zakaźnego, niekorzystnych warunków środowiskowych na tuczu, które mogły prowadzić do przełamania nabytej odporności poszczepiennej czy nie spełniania oczekiwań przez wykorzystywaną szczepionkę.
Za najbardziej prawdopodobne należy uznać nieprawidłowe podanie szczepionki lub szczepienie tylko części zwierząt na przykład tych, które kierowane były na tucz A1 – szczepienia prowadził pracownik obsługujący także właśnie ten sektor produkcji.
Należy zdawać sobie sprawę z faktu, że nawet w przypadku zastosowania najlepszej szczepionki, jej niewłaściwa aplikacja, lub brak ścisłego nadzoru nad prowadzeniem szczepień, w tym brak szczegółowego rozliczania liczby potrzebnych i zużytych dawek szczepionki może prowadzić do efektów, które zarejestrowano w opisanej fermie świń.
W ramach działań naprawczych podjętych na fermie nie zmieniono typu stosowanego biopreparatu ale zdecydowano, że szczepienia odbywające się pod koniec okresu warchlakarni będą nadzorowane przez sprowadzoną z zewnątrz dodatkową osobę.