- Od dwóch tygodni obserwujemy przeniesienie wirusa ASF do centralnej Polski. W związku z tym, w trybie pilnym, w porozumieniu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwem Środowiska, przygotowaliśmy projekt ustawy – powiedział podsekretarz stanu.
Głównym jej celem jest usprawnienie działań prowadzonych w ramach likwidowania oraz zapobiegania chorobom zakaźnym zwierząt. Bezpośrednim powodem podjęcia prac legislacyjnych jest potrzeba dodatkowych działań, niezbędnych do skutecznego zwalczania ASF.
Zmiana ustawy o granicy państwowej umożliwi wykonywanie na gruntach położonych w pasie drogi granicznej urządzeń lub budowli służących zapobieganiu lub zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. Zbudowanie zapory uniemożliwi migrację dzików zza wschodniej granicy kraju. To właśnie stamtąd przemieszczają się dziki zakażone wirusem ASF.
Zmiana ustawy prawo łowieckie reguluje kwestie wykonywania polowania w parkach narodowych oraz rezerwatach przyrody. Przewiduje też zwolnienie od pracy lub wykonywania zajęć służbowych dla osoby wykonującej odstrzał sanitarny zwierząt z zachowaniem prawa do wynagrodzenia lub uposażenia (w ciągu roku kalendarzowego ten czas nie może przekroczyć 6 dni).
Kolejne zmiany przepisów pozwolą na utworzenie zespołów ds. dochodzeń epizootycznych, składających się z osób mających specjalistyczną wiedzę z zakresu epizootiologii weterynaryjnej.
- Liczymy na to, że szybki tryb legislacyjny pozwoli na wejście w życie proponowanych zmian jeszcze w tym miesiącu lub na początku stycznia 2018 roku – podkreślił wiceminister.
Podsekretarz stanu zwrócił ponadto uwagę, że przygotowane zmiany przepisów prawnych wynikają również z zaleceń, jakie rekomendował Międzyresortowy Zespół ds. ASF.
Dyrektor Państwowego Instytutu Weterynarii-Państwowego Instytutu Badawczego prof. Krzysztof Niemczuk przedstawił sytuację epizootyczną w Polsce i w krajach sąsiadujących. Natomiast główny lekarz weterynarii Paweł Niemczuk podkreślił znaczenie ścisłego przestrzegania zasad bioasekuracji. Zwrócili ponadto uwagę, że ostatnie przypadki wystąpienia ASF u dzików w okolicach Warszawy wynikają najprawdopodobniej z działalności człowieka i mogą być spowodowane wyrzucaniem odpadków żywności. Podkreślali przy tym, że możliwy w tej kwestii jest scenariusz czeski, gdzie przybysze zza wschodniej granicy wyrzucili resztki jedzenia przywiezionego ze swoich krajów (Białoruś, Ukraina).